...kryształowa wyspa
Dzisiaj otworzyłam galerię a w niej jest już nowy dział - mapy. Parę z nich wydaje mi się dość interesująca. Przy okazji, żądam zmniejszenia skali i dostosowania jej do realiów Ziemi. Ja rozumiem, że jest zabawniej, kiedy postaci męczą się z transportem, ale z drugiej strony, archipelag to nie tylko orkus wielki... Zatem.. ustalmy raz na zawsze skalę map i już.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam
Offline
pół godziny? Odległość między tagarami jest przecież większa
A jeśli zachowamy taką skalę i takie proporcje, to zaklinam każdego po kolei z prowadzących - getwargar w waszym opisie brzmiał jak przydrożna wioska, a nie wielkie państwo - miasto, wypełnione ludźmi. Więcej istnień
Offline
Tak. Ale wiem też, że państwo o którym wspominam jest na kilku wyspach. To, że akurat orkus wielki jest najwnikliwiej opisany składam na karb tego, iż twórca nie mógł nic dopisywać po tym jak sprzedał prawa autorskie wydawnictwu. Cóż, wezwę demona, wyciągnę numer telefonu do pomysłodawcy i zapytam jaka jest skala mapy. Co wy na to?
Offline
Według zasad Szyndlera
Orkus Wielki jest największą wyspą Archipelagu Centralnego. W najdłuższym miejscu od zachodu po wschód ma ona prawie 1000 km, a w najszerszym miejscu około 600. Nie jest to jednak jednolity kawał lądu, bo z każdej strony w jego brzegi wcinają się mniejsze lub większe zatoki morskie.
Pozwolę sobie jednak wtrącić 3 grosze. Grałem w KC 15 lat i większość naszych przygód odbywała się na Orkusie. W którymś momencie zdecydowaliśmy, tak jak i Wy, aby Orkus odpowiadał wielkością Europie. Czym to było spowodowane. Chcieliśmy aby było na nim więcej miejsca dla różnych zamków, dworków, wsi i innych osad. Nie chcieliśmy aby miasta Orkusa były kilkutysięcznymi średniowiecznopodobnymi tworami ale kilkudziesieciotysięcznymi metropoliami. Aby było miejsce na intrygę, wojnę na pełną skalę, tajemnice, ruiny i relikty przeszłości. W wizji Szyndlera istnieje jeszcze 8 innych archipelagów, co nam jakoś nigdy nam nie pasowało. Uznaliśmy że Archipelag centralny to poznany i kontrolowany przez imperium świat. O lądach poz nim istnieją tylko plotki i legendy.
Oczywiście ta wizja pasowała mnie i mojej drużynie, natomiast Wy możecie dostosować realia KC według własnego mniemania, tak aby wam się dobrze grało.
Ostatnio edytowany przez avnar (2009-07-30 05:43:36)
Offline
O nie ;( 10 dni drogi.. a jak. To mi się podoba. Ale 2 miesiące drogi? Przecież to porażka. Takie długie te trakty.. pomijam, ze co dzień drogi powinien być jakiś zajazd.. no chciaż po tydzień.. ech.. nie przestanę ubolewać nad traktami, skalami i tymi innymi wszystkimi siteksami które postrzają moją postać ;(
Offline
Dla [kwiatek] głupich karawan kupieckich. Zajazdów powinno byc jak mrówków na trakcie. Ludzie.. to tak jakbysmy nie mogli się zdecydować czy chcemy zaplutą dziurę o nazwie Orkus (przez przypadek) Wielki, czy też tętniącą życiem (i nieżyciem..) wyspe, gdzie karawany kursują, co chwile jest jakaś wioska, miasteczko... Jeśli skala jest taaaaaaaaaka wielka to nie możemy uważać, że miasta zaznaczone na mapie to JEDYNE miasta na całej wyspie. Można dojść do wniosku, że to główne miasta, najważniejsze w infrastrukturze, ale na bogów nie jedyne. A tak.. podróżujesz dwa miesiące i gówno, sama natura.
Offline
i tak ciągle w puszczy polujemy... na oposy , opasy ;p któż by to odróżnił *gwiżdże cichutko wzrok w górę unosząc *a i w ....*myśli gorączkowo po głowie paluchem się skrobiąc * hym.... wczesnym średniowieczu żyjemy , gdzie wolni i nieugięci barbarzyńcy z maczugami po orkusie ganiali o ! i zajazdy wszelakie plądrowali więc właściciele doszli do wniosku, że sobie w puszczy polowac możemy i tak po dzień dzisiejszy pozostało ^^
Ostatnio edytowany przez Adamas (2009-07-30 16:47:36)
Offline
-.- ile razy w ciągu naszej jakże długiej kadencji grania w KC , ilekroć podróżowaliśmy karawaną przez miesiące zmienialiśmy konie ? od tego są POSTOJE , na nocleg , popas ,odpoczynek - w których to w miedzy czasie stado rozwścieczonych goblinów może napaść :-)
Offline